W
pierwszej kolejności ja, czyli skoczkowa90, bo to właśnie moja
nieskromna osoba rozdaje w tym opowiadaniu karty. Nie, nie jestem
hotkującą Gregora nastolatką. Lubię sport, kocham skoki i
chciałabym kiedyś pisać zawodowo. Dużo pisać. Przede mną
jeszcze bardzo długa droga, a kto zabroni mi tworzyć fanowską
fikcję? No właśnie, nikt :)
Przepraszam
za wszelkie błędy - jestem tylko człowiekiem, a warsztatu zaczęłam
się uczyć całkiem niedawno i do tej pory widzę jeszcze zieleń
przed oczami :) Jak można zauważyć (mam nadzieję, że można)
jestem miłą i dobrze nastawioną do ludzi osobą, więc chętnie
odpowiadam na Wasze komentarze pod postami. Jeśli macie jakieś
zastrzeżenia co do rozdziałów, to możecie śmiało o tym napisać.
Za konstruktywną krytykę nie gryzę :)
GREGOR
LENA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz